AVON tusz do rzęs Mega Effects

Jakiś czas temu dostałam od znajomej tusz do rzęs Mega Effects z Avonu. Jest to nowość w Polsce, więc stwierdziłam, że chętnie go wypróbuję. 

Według producenta to nowy, rewolucyjny tusz ze zginającą się w różnych kierunkach rączką szczoteczki, która zapewnia komfortową aplikację. Dokładnie pokrywa rzęsy, nadaje im głęboką czerń i niezwykłą objętość. 

Jeśli chodzi o moje odczucia tusz sam w sobie nie jest zły. Pięknie wydłuża rzęsy, nie kruszy się i nie obsypuje - w tej kwestii jest świetny. Niestety, skleja mi rzęsy i  nie odpowiada mi szczoteczka- wolę tradycyjne. 

Cena tuszu: 29,99 zł / 9 ml

ARTEGO Odżywka nawilżająca AQUA PLUS

Jakiś czas temu miałam okazję wypróbować tę odżywkę dzięki lipcowemu GLOSSYBOX. Jest ona stworzona do suchych i łamliwych włosów, dzięki olejowi z nasion drzewa amazońskiego. Nadaje włosom miękkość i elastyczność, a do tego zapobiega puszeniu się. Przywraca naturalny poziom nawilżenia włosów i jednocześnie nadaje połysk, a włosy stają się delikatne w dotyku. 

Moje włosy są w fatalnym stanie, dlatego ta odżywka jest dla nich stworzona. Ma fajną konsystencję, a do tego pięknie pachnie. Włosy już po pierwszym stosowaniu są milsze w dotyku, a ja w końcu nie miałam problemu z ich rozczesaniem. 

Cena odżywki, którą kupiłam przez allegro 45,99 + cena przesyłki / 1000 ml

Sposób użycia: Nałożyć małą ilość odżywki na mokre włosy, pozostawić na 2-3 minuty i spłukać.

Pierwszy wpis!

Cześć wszystkim!

Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do założenia bloga. Nie jestem w stanie póki co określić się co do tematu mojego bloga. Mogę Wam natomiast obiecać, że znajdziecie na pewno informacje na temat kosmetyków,których używam,  ubrań, które znajduję w sklepach oraz  jedzenia - knajpy do których chodzę i przepisy potraw, które uważam za smaczne.

W takim razie - do kolejnego postu!